Poważna kontuzja uczestniczki „Tańca z gwiazdami”
W niedzielę Polsat pokaże szósty odcinek szesnastej edycji show „Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami”. W grze pozostaje obecnie osiem par walczących o Kryształową Kulę. Przygotowania do programu idą pełną parą, tymczasem Magdalena Narożna przekazała nowe wieści na temat swojej kontuzji.
W jednym z niedawnych wywiadów tańcząca z Piotrem Musiałkowskim gwiazda zespołu Piękni i Młodzi przyznała, że ostatnio zmagała się z wielkim bólem. „Miałam praktycznie złamaną kość w stopie i żebra. Trenowałam z przeciążeniowym złamaniem” – mówiła w rozmowie z JastrząbPost, dodając przy tym, że problemy nadal do końca nie ustąpiły: „cały czas jestem otejpowana”.
Teraz piosenkarka znów zabrała głos i w wypowiedzi dla „Faktu” opowiedziała, jak sprawy mają się obecnie. Wcześniej nie ukrywała, że w najgorszym momencie rozważała rezygnację z „Tańca z gwiazdami”. „Jestem wdzięczna, że pomimo tych wszystkich trudności, które wystąpiły przez ostatnie trzy tygodnie, a były już naprawdę momenty kryzysowe, to moje ciało pozbierało się i dało mi siłę, żeby dalej trenować na sali” – wyznała, dodając:
Żebra cały czas dokuczają najmocniej, bo jednak cały czas pracują. Na szczęście ze stopą jest coraz lepiej, więc tutaj też mogę bardziej manewrować.
Narożna nie zostawiła wątpliwości ws. rezygnacji
Magdalena Narożna nie zamierza sobie odpuszczać „Tańca z gwiazdami”, natomiast postanowiła zrezygnować z wszelkich aktywności fizycznych poza salą treningową, by dodatkowo nie obciążać stopy i żeber. Wolny czas poświęca zaś na regenerację.
Musiałam podejść do tego racjonalnie – zaznacza.
„Nie chciałam zrobić sobie jeszcze większej krzywdy. Zrezygnowałam ze wszystkich rzeczy. Z biegania, chodzenia na siłownię, czy na pilates. To wszystko sobie już odpuściłam, żeby po prostu tylko na sali się skupić” – powiedziała „Faktowi”.
Zapewniła przy tym, że jest u niej już lepiej, jednak zdaje sobie sprawę z tego, że przez swoje problemy nie mogła do tej pory rozwinąć się w programie tak, jak by chciała. Tym bardziej jest wdzięczna za okazane jej dotąd przez fanów wsparcie smsowe. „My robimy wszystko, co w naszej mocy, a co będzie, to już wasza decyzja” – kwituje.