Poplista

1
Pezet, Auer Dom nad wodą
2
Alan Walker x Meek Dancing in Love
3
Benson Boone Sorry I'm Here For Someone Else

Co było grane?

22:13
Narcotic Thrust I Like It
22:21
Shawn Mendes / Camila Cabello Señorita
22:28
Lanberry / Tribbs Dzięki, że jesteś

Tomaszewska oficjalnie poinformowała ws. relacji z Sikorą. Taka jest prawda

Małgorzata Tomaszewska otworzyła się w temacie swoich relacji z Aleksandrem Sikorą. O tym, jak wygląda łącząca ich relacja, plotkowano od dawna, tymczasem ona przekazała takie wieści. Jest inaczej niż niektórym mogło się wydawać.
Tomaszewska tego nie ukrywa, fot. Mieszko Piętka/AKPA

Małgorzata Tomaszewska i Aleksander Sikora

Małgorzata Tomaszewska i Aleksander Sikora do początku zeszłego roku tworzyli lubiany duet w „Pytaniu na śniadanie”. Choć musieli pożegnać się ze wspólną pracą, nie zerwali kontaktu i nadal spotykają się prywatnie. Do tego niedawno znów zaczęli współpracować, tym razem nagrywając razem rolki na Instagrama.

Nie jest tajemnicą, skąd między Tomaszewską a Sikorą tak duża zażyłość. Prezenterkę i występującego obecnie w „Halo, tu Polsat” reportera od lat łączy przyjaźń na tyle bliska, że Małgorzata poprosiła Aleksandra, by był ojcem chrzestnym jej pierworodnego syna Enzo. Prezenter chętnie spędza czas również z jej narodzoną w lutym 2024 roku córką Laurą.

Tomaszewska szczerze o relacji z Sikorą

Mimo że Sikora i Tomaszewska wcale nie ukrywają, jak wyglądają ich relacje, a do tego ona ma narzeczonego Roberta, od lat wciąż huczy od plotek. Jedni spekulują o romansie, inni – o konflikcie. O rzekome kłótnie była gwiazda „Pytania na śniadanie” została zapytana ostatnio przez Plejadę. „Najczęstsza plotka jest taka, że jesteśmy razem, a tego, że mamy kosę, to jeszcze nie słyszałam” – przyznała.

W tej samej rozmowie prezenterka ujawniła z przymrużeniem oka: „Czasami się obrażę na Olka, jak mi nie odpisze na SMS-a, bo on tak ma, że potrafi przeczytać i odpisać mi po czterech dniach, dla mnie to jest absolutnie niedopuszczalne. (…) Natomiast Olek ma taki styl bycia. On już tak ma – to są jedyne momenty ciszy między nami, kiedy Olek jest zapracowany i nie odpisze, albo ja jestem zajęta dziećmi”.

Jak się okazuje, z domniemanymi kłótniami jest zupełnie inaczej niż niektórzy mogliby przypuszczać. Jak wyznała Tomaszewska, podczas wspólnej pracy w Telewizji Polskiej tylko raz zdarzyło im się ze sobą pokłócić: „Wynikało to z nieporozumienia. Ja coś powiedziałam, Olek nie dosłyszał. Co więcej, wtedy były z nami kamery, i on był taki naburmuszony, taki nabzdyczony. Nie wiedziałam, o co mu chodzi. Potem poruszyliśmy ten temat po wyjściu kamer”.

Mogłabym podsumować, że nigdy przez te lata się nie pokłóciliśmy, bo też jesteśmy takimi osobami, które mają wszystko na wierzchu, całe emocje. Jeżeli coś nam nie pasuje, to od razu to mówimy i załatwiamy te sprawy tu i teraz – skwitowała w rozmowie z Plejadą.

Czytaj dalej:
Polecamy