Wnuk Johna F. Kennedy’ego zostanie ojcem. Dziecko urodzić ma mu żona J.D. Vance’a
W niedzielę, 6 kwietnia, Jack Schlossberg opublikował na platformie X (dawniej Twitter) wpis, w którym stwierdził:
Będę miał syna!! Jestem tym bardzo podekscytowany. Nie mogę się doczekać narodzin mojego kolejnego dziecka. Dzisiaj był najlepszy dzień w moim życiu. Co prawda poza małżeństwem, ale może się pobierzemy.
W kolejnym wpisie na Instagramie Schlossberg zdradził więcej szczegółów rzekomego porodu:
„Nazwaliśmy go Jason Schlossberg! Ma 5 funtów, 0 uncji. Urodził się 6 kwietnia 2025” - napisał.
Post, utrzymany w tonie osobistego wyznania, szybko przyciągnął uwagę internautów. Wkrótce potem Schlossberg opublikował na Instagramie zdjęcie przedstawiające żonę J.D. Vance’a, Ushę Vance, trzymającą na rękach niemowlę… z twarzą Schlossberga dodaną komputerowo. Pod zdjęciem dodał podpis:
Mały Jason i jego mama - nigdy nie czujesz, że jesteś gotowy na bycie rodzicem. Dopóki pewnego dnia nim nie zostaniesz.
Kontrowersyjny żart Jacka Schlossberga
Niedługo później Schlossberg opublikował kolejny wpis, w którym wyjaśnił, że całość była żartem.
Nie był to pierwszy raz, kiedy wnuk JFK wykorzystał kontrowersję jako środek przekazu. Jack Schlossberg jest znany ze swojego niekonwencjonalnego podejścia do mediów. W przeszłości opowiadał, że w mediach społecznościowych specjalnie publikuje treści wywołujące silne reakcje, by przebić się w „szumie informacyjnym”.
Schlossberg i jego wątpliwa strategia przebicia się w sieci
W rozmowie z Jen Psaki w podcaście The Blueprint, Schlossberg przyznał, że często żartuje z rzeczywistości politycznej i społecznej. „Uważam, że internet to przestrzeń, w której trudno się przebić, jeśli nie mówisz czegoś kontrowersyjnego albo przynajmniej zaskakującego”, tłumaczył. Jako liberalny aktywista niejednokrotnie wykorzystywał satyrę do komentowania aktualnych wydarzeń.
Kim jest Jack Schlossberg?
Jack Schlossberg to 32-letni prawnik, dziennikarz, syn Caroline Kennedy i jedyny wnuk pary prezydenckiej - Johna F. Kennedy’ego i Jacqueline Kennedy Onassis. Ukończył Harvard Law School, zdał egzamin adwokacki w stanie Nowy Jork, a dziś aktywnie komentuje amerykańską scenę polityczną. Jego publikacje często balansują na granicy satyry i prowokacji, a czasami są wręcz oburzające, czego najnowszy przypadek jest tylko kolejnym przykładem.
