„Pytanie na śniadanie”. Anna Lewandowska i Łukasz Kadziewicz nowymi prowadzącymi
W „Pytaniu na śniadanie” zaszły kolejne zmiany personalne. Do grona prowadzących dołączyła nowa para: Anna Lewandowska i Łukasz Kadziewicz. Zniknie natomiast duet, który od stycznia tworzyli Katarzyna Pakosińska i Tomasz Tylicki. Jak do tych zmian odniósł się Robert Stockinger? Gospodarz śniadaniówki, który dołączył do ekipy „PnŚ” rok temu, po 10 latach pracy w zespole „Dzień dobry TVN” przyznał, że domyślał się, że mogą pojawić się zmiany, ale nikt nie powiedział mu tego wprost.
„Pytanie na śniadanie”. Stockinger komentuje zmiany
Robert Stockinger w rozmowie z portalem Jastrząb Post przypomniał, że zmiany w branży medialnej są czymś zupełnie normalnym, dlatego spodziewał się, że mogą jakieś nastąpić. - Miałem pewne podejrzenie, że może będzie jakaś zmiana, ale te podejrzenia mamy ciągle, bo to nie są tylko zmiany w TVP, ale w ogóle na rynku. Nikt mi nie powiedział o tym, że będzie zmiana i kto będzie tą nową parą – mówił. Dodał, że kiedy Łukasz Kadziewicz pojawił się w „Czerwonym dywanie”, Krystyna Sokołowska zaczęła podejrzewać, że Anna Lewandowska i jej gość mogą stworzyć nowy duet i już po chwili okazało się, że ma rację. Przypomniał też słowa Doroty Wellman, z którą współpracował w „Dzień dobry TVN”. Powiedziała mu ona, że zawsze jest spakowana i gotowa na to, aby pożegnać się z pracą.
W tej branży nie ma nic stałego. Dorota Wellman już kiedyś mi powiedziała, że zawsze jest spakowana, że w każdej chwili może się pożegnać z pracą. To jest najlepsza lekcja tego, że też powinienem być spakowany i każdy powinien wiedzieć, że w każdej chwili może zmienić pracę. Taki to jest trudny kawałek chleba pod tym względem, ale robiąc to, musimy mieć tego świadomość. Lepiej jest mieć tego świadomość niż nie – mówił w rozmowie z portalem Jastrząb Post.
Robert Stockinger obawia się o swoją pracę w „PnŚ”?
Robert Stockinger zapytany o to, czy obawia się, że on także przestanie prowadzić „Pytanie na śniadanie” powiedział, że skupia się na tym, co jest teraz.
Bardzo się cieszę, kiedy mogę się przygotować, mogę pojechać, mogę poprowadzić ten program, mogę zejść z anteny i mieć czystą satysfakcję, że zrobiłem to tak, jak chciałem. Cieszę się tym, co jest teraz, nie wybiegam do przodu myślami ani tym, co będzie za miesiąc czy kilka lat. Tu i teraz jest super i bardzo się z tego cieszę.
- „Halo, tu Polsat” miało konkurować z „DDTVN” i „PnŚ”. Poznaliśmy wyniki
- Nowa para prowadzących w „Pytaniu na śniadanie”. Lewandowska i Kadziewicz pod lupą widzów
- Zmiany w „Pytaniu na śniadanie”. Wiadomo, kiedy Lewandowska i Kadziewicz zadebiutują w show
- Nagłe wieści ws. Tomaszewskiej. Właśnie ogłoszono: „witamy na pokładzie”