Co dzieje się z Tomaszem Jakubiakiem?
Tomasz Jakubiak we wrześniu zeszłego roku poinformował, że zmaga się z nowotworem. Kucharz znany m.in. z programów z serii „MasterChef” zdecydował się na leczenie w Izraelu, gdzie przebywał od grudnia do połowy stycznia. Ponieważ terapia była niezwykle kosztowna, postanowił otworzyć internetową zbiórkę.
Jakiś czas po powrocie do Polski 42-latek przekazał, że zbiera pieniądze na kolejny wyjazd do Izraela. W ubiegłym miesiącu informował, że ma tam zaplanowaną następną operację. Niestety, w pierwszej połowie kwietnia gruchnęły wieści o nagłym pogorszeniu się stanu jego zdrowia. Został pilnie przetransportowany karetką do szpitala w Grecji.
„Musiałem jak najszybciej jechać na dalsze leczenie, które odbywa się w Atenach. Jakby mało było tego wszystkiego, to jeszcze okazało się, że mam wodę w płucach, więc w ostatniej chwili musiałem zrezygnować z samolotu i pojechać karetką dwa i pół tysiąca kilometrów. Nikt za bardzo nie wie, o co chodzi z tą chorobą, a nagrywam ten filmik, ponieważ muszę ruszyć z kolejną zbiórką, bo nie chcę zostać w Grecji” – mówił w zeszłym tygodniu.
Udało się jeszcze przed Wielkanocą
„Leczenie, które rozpocząłem kilka miesięcy temu, trwa nadal i – niestety – wciąż generuje ogromne koszty. Badania, terapie, konsultacje zagraniczne – to wszystko kosztuje, a ja, choć staram się być silny, nie jestem w stanie samodzielnie tego wszystkiego udźwignąć finansowo” – przyznał w opisie wspomnianej zrzutki sam kucharz.
Tomasz Jakubiak po swoim apelu mógł liczyć na wsparcie przyjaciół z branży, którzy włączyli się w promocję jego zbiórki. Cel był niemały, bo wyznaczono go na milion złotych. Teraz, tuż przed świętami, dzięki wpłatom darczyńców udało się go osiągnąć. Zakładana kwota jest już zebrana, o czym oficjalnie poinformowała prowadząca ją fundacja za pośrednictwem Instagrama, dodając: „Nie zatrzymujemy się”.