Wielkie gwiazdy nieobecne na scenie
62. edycja Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu przeszła do historii, ale niekoniecznie z powodów, które mogłyby cieszyć organizatorów i fanów. Wśród fanów słynnej muzycznej imprezy zawrzało, gdy okazało się, że na scenie zabraknie kilku największych gwiazd. Wśród nich nie pojawiła się Maryla Rodowicz, a także Ryszard Rynkowski, który musiał odwołać swój występ w ostatniej chwili. Jednak to nieobecność Roberta Janowskiego wywołała szczególne poruszenie.
„Belle” bez Janowskiego
Robert Janowski, znany kompozytor, piosenkarz oraz gospodarz programu „Jaka to melodia”, przed laty wykonał utwór „Belle” z Piotrem Cugowskim i Garou. Widzowie liczyli, że w tym roku trio znów zaśpiewa. Niestety, na scenie Janowskiego zastąpił Marcin Januszkiewicz, co nie zaspokoiło tęsknoty fanów za kultowym wykonaniem z 2002 roku. W mediach społecznościowych nie brakowało głosów wyrażających żal z powodu nieobecności gospodarza „Jaka to melodia”.
Dlaczego Janowski opuścił festiwal?
W końcu sam zainteresowany postanowił wyjaśnić sytuację. Jak się okazuje, Robert Janowski nie mógł pojawić się na festiwalu, ponieważ nie otrzymał zaproszenia, co było spowodowane jego napiętym grafikiem:
Ja wtedy miałem nagrania do programu „Jaka to melodia?” więc byłem zajęty w studiu. Te terminy się po prostu zbiegły z Opolem, więc jest to pewnie taka prosta przyczyna, że mnie nie było, ale bardzo mi miło, że widzowie piszą, że chcieliby mnie tam widzieć – wyjaśnił artysta w rozmowie z Plejadą.
Mimo to, Janowski nie ukrywał, że z wielką chęcią znów stanąłby na scenie w Opolu, zwłaszcza, że utwór „Belle” jest mu bardzo bliski i stanowi stały punkt w jego koncertowym repertuarze:
„Niewiele więcej mogę na ten temat powiedzieć, bo po prostu o tym nie wiedziałem, ale ten musical jest bardzo bliski mojemu sercu i utwór 'Belle' często wykonuję. To jest stały punkt w moim koncertowym repertuarze i kocham tę piosenkę, ale trudno. Może następnym razem”.