„Efekt Heweliusza”. Takiego poruszenia dawno nie było!

5 listopada na Netflixie zadebiutował serial inspirowany tragedią na Bałtyku – zatonięciem promu Heweliusz. Produkcja błyskawicznie podbiła ranking popularności popularnej platformy streamingowej i wywarła silny wpływ na polską popkulturę. Widzowie masowo zaczęli poszukiwać informacji na temat katastrofy, a w odpowiedzi powstały liczne podcasty oraz specjalne wydania magazynów poświęcone tej historii. Czy tak ogromny wpływ na społeczeństwo i kulturę można już nazwać „efektem Heweliusza”?
„Efekt Heweliusza”. Takiego poruszenia dawno nie było, fot. materiały prasowe

Serial „Heweliusz” to prawdziwy hit jesieni

Zaledwie kilka tygodni po premierze „Heweliusza” widać, jak silny ślad serial pozostawił w polskiej kulturze. Produkcja nie tylko zdominowała ranking popularności Netflixa, ale także zainspirowała widzów do poszukiwania informacji o tragedii na Bałtyku. W efekcie powstały liczne podcasty i specjalne wydania magazynów poświęcone historii promu Heweliusz.

Według raportu „Efekt Heweliusza: jak Polki i Polacy odebrali serial Netflixa?”, aż 43% widzów uznało, że jakość realizacyjna tej produkcji przewyższa wszystko, co dotąd widzieli w polskiej telewizji. Szczególne uznanie zdobyły gra aktorska oraz scenografia i realizm lat 90.

Katastrofa promu Jan Heweliusz. Ile osób przeżyło?
Katastrofa promu Jan Heweliusz to największa tragedia morska w powojennej historii polskiej żeglugi. 14 stycznia 1993 roku, podczas gwałtownego sztormu na Bałtyku, zginęło 56 osób. Ocaleli jedynie nieliczni członkowie załogi. Dziś, po...

Serial, który łączy pokolenia

„Heweliusz” nie tylko przyciągnął przed ekrany widzów w różnym wieku, ale także stał się tematem rozmów w polskich domach. Aż 9 na 10 osób po obejrzeniu serialu podjęło dyskusję na jego temat – najczęściej z rodziną (63%) i znajomymi (53%). To dowód na to, że produkcja ta stała się ważnym punktem odniesienia w debacie o polskiej historii i tożsamości.

Borys Szyc opowiedział o przygotowaniach do roli w „Heweliuszu”. Kiedy premiera wyczekiwanego serialu?
Już 5 listopada na Netflixie zadebiutuje miniserial „Heweliusz”, opowiadający o jednej z największych tragedii na Bałtyku – katastrofie promu „Jan Heweliusz” z 1993 roku, w której zginęło 56 osób. W związku z premierą produkcji...

„Efekt Heweliusza”

Serial, inspirowany tragicznym zatonięciem promu MS Jan Heweliusz w 1993 roku, nie jest tylko dramatycznym widowiskiem – to opowieść, która skłania do refleksji nad przeszłością i potrzebą pamięci. Zdecydowana większość widzów (81%) uznała „Heweliusza” za ważny dla polskiej kultury, a 79% – za istotny w opowiadaniu o sprawach społecznych. Co więcej, aż 74% osób przyznało, że serial zachęcił ich do poznawania innych ważnych dla Polski historii. Tematyka produkcji była jednym z głównych powodów, dla których widzowie sięgnęli po ten tytuł.

Niezależnie od tego, jak nazwiemy to społeczne zjawisko – czy będzie to „efekt Heweliusza”, czy po prostu wzrost zainteresowania polską, mniej znaną, historią  –  jedno jest pewne: dla takich efektów warto tworzyć odważne, poruszające produkcje. To właśnie one mają moc budowania mostów między pokoleniami, inspirowania do rozmów i pogłębiania wiedzy o tym, kim jesteśmy jako społeczeństwo.

Holoubek nie zwalnia tempa! Po „Heweliuszu” szykuje serial o najgłośniejszej zbrodni PRL
„Heweliusz” zdeklasował konkurencję na Netflixie. Od tygodnia jest najchętniej oglądanym serialem na popularnej platformie streamingowej. Jan Holoubek, reżyser „Heweliusza”, pracuje już nad kolejną produkcją inspirowaną prawdziwymi...

Źródło: Raport „Efekt Heweliusza: jak Polki i Polacy odebrali serial Netflixa?” – K+ Research, grudzień 2025

Czytaj dalej: