Adam z „Sanatorium miłości 7” po programie
Uczestnicy „Sanatorium miłości” zgłaszają się do programu m.in. po to, by nawiązać nowe znajomości. Niektóre z nich mogą przerodzić się w związki, czego doskonałym przykładem jest historia małżeństwa Iwony Mazurkiewicz i Gerarda Makosza. Nieco mniej szczęścia przed telewizyjnymi kamerami miał Adam – bohater 7. edycji „SM”, którą widzowie Telewizji Polskiej mogli oglądać kilka miesięcy temu. Kuracjusz pojawił się pod koniec turnusu, zajmując miejsce Edmunda. Finalnie Adam nie znalazł w Mikołajkach „bratniej duszy”.
Dziś mieszkaniec Olkusza otwarcie przyznaje, że jest zakochany. Co ciekawe, swoją partnerkę poznał na długo przed „Sanatorium…”. Przewrotny los sprawił jednak, że ich uczucie było wystawione na wiele prób. O historii związku mężczyzna opowiedział w wywiadzie dla TVP. Wspomniał także o zaręczynach, do których doszło aż dwukrotnie.
„Sanatorium miłości 7”. Z kim jest Adam?
Adam z „Sanatorium miłości 7” wyznał, że siedem lat temu nawiązał znajomość z Małgorzatą. Początkowo między nimi układało się bardzo dobrze, ale z czasem senior zaczął wyczuwać chłód ze strony partnerki. Obawiał się, że było to spowodowane pojawieniem się jego rywala. Prawda okazała się bardziej brutalna. Małgorzata odsuwała się od ukochanego ze względu na chorobę, z którą się zmaga.
„(…) Gosia od kilku lat choruje. Jej choroba właściwie towarzyszyła nam od początku naszej znajomości. I towarzyszy do tej pory. Od roku jej wyniki się poprawiają. Wtedy jednak, nawet gdy lekarz mówił jej, że zdrowieje, w oczach widział jej strach. Gosia zaczęła inaczej się zachowywać. Zaczęły się nasilać między nami takie podszczypywania (…)”.
Adam i Małgorzata rozstali się kilka miesięcy przed udziałem mężczyzny w show TVP. W projekcie kuracjusz nie nawiązał romantycznej relacji z żadną z pań. Los uśmiechnął się do niego jesienią ubiegłego roku. Wówczas otrzymał wiadomość SMS od Małgorzaty, która kontaktowała się z nim prosto ze szpitala:
„Wysłała mi SMS-a, że jest w szpitalu, ale żebym absolutnie nie traktował jej wiadomości jako próby powrotu. Zignorowałem to, odpaliłem maszynę i ruszyłem do niej. Nie chciała mi powiedzieć, gdzie jest, ale zrobiłem rozpoznanie, żeby się dowiedzieć, w którym jest szpitalu i na jakim oddziale. Tego dnia postanowili ją wypisać do domu. Odwiozłem ją, zaprosiła mnie na herbatę. Zaczęliśmy sobie wszystko wyjaśniać (…)”.
Adam z „Sanatorium miłości” o zaręczynach
Dziś Adam i Małgorzata znów są razem, ale nie zdecydowali się na wspólne zamieszkanie. Często za to podróżują: niedawno odwiedzili Wenecję. W rozmowie z Telewizją Polską kuracjusz przyznał, że poważnie myśli o przyszłości. Dwukrotnie oświadczał się nawet swojej wybrance:
(…) Ja się nawet oświadczyłem Gosi. I to dwa razy.
„Podczas pierwszych poprosiłem ją o rękę, ale nie wyznaczyliśmy daty ślubu. Chciałem, żeby wiedziała, że jestem w niej zakochany, że poważnie o niej myślę. Przy drugich kupiłem porządniejszy pierścionek, ale też nie skończyło się to ślubem. Wtedy choroba Gosi była w szczytowym momencie. Co innego było ważne.”
Oglądaliście „Sanatorium miłości” z udziałem Adama?
