Wielka radość w domu Strasburgerów. Prezenter radosną nowinę przekazał osobiście

Karol Strasburger ponownie dał o sobie znać, ale w nieco inny sposób niż zwykle. Prezenter zrobił furorę podczas Wielkiej Gali Dobrego Stylu w Krakowie, ale uwagę przyciągnęło coś więcej niż tylko jego obecność. Po latach brylowania na ekranach telewizorów, do domu, gdzie czekały na niego żona i córka, nie wrócił sam...
Wielka radość w domu Strasburgerów. Fot. AKPA/Podlewski

„Familiadę” prowadzi od ponad trzech dekad. Strasburger nie przestaje zaskakiwać

Karol Strasburger, który od ponad 30 lat jest twarzą jednego z najpopularniejszych teleturniejów w Polsce, „Familiady”, nie przestaje zaskakiwać. Pomimo zmieniającego się świata telewizji, jego pozycja w show-biznesie pozostaje niezachwiana.

Dziś się troszkę chwalę, ale jak wiecie, po mojemu – lubię skromnie i delikatnie – napisał na swoim profilu na Instagramie, dzieląc się radosną nowiną.

Wielka radość w domu Strasburgerów. Prezenter o wszystkim doniósł osobiście

7 czerwca Karol Strasburger pojawił się na Wielkiej Gali Dobrego Stylu w Krakowie, gdzie został doceniony za działalność artystyczną. Do domu, gdzie czekały na niego żona i córka, jak pisze – nie wrócił sam, a „z nietypowym zwierzakiem”:

7 czerwca br. przyjąłem zaproszenie na Galę Dobrego Stylu. Jak się okazało, wszedłem sam, a wyszedłem z nietypowym „zwierzakiem”. ZŁOTA IGUANA powędrowała do kolekcji. Moje dziewczyny czekały w domu z gratulacjami. Miłe to bardzo, doceniam – czytamy pod postem.

W życiu 78-letniego prezentera bez wątpienia ogromną rolę odgrywa rodzina. Jego żona, Małgorzata, oraz córka, Laura, są dla niego największym wsparciem. Strasburger, mimo licznych sukcesów zawodowych, nie zapomina o priorytetach. W 2019 roku, decydując się na ślub z Małgorzatą, wprowadził szereg zmian dotyczących działalności zawodowej, zrezygnował wtedy m.in. z częstych wyjazdów teatralnych. „Zostawiłem teatr z boku po to, żeby wieczory, które mi zajmował, mieć dla rodziny” – wyznał w rozmowie z Pomponikiem, podkreślając, jak ważne jest dla niego bycie obecnym w życiu najbliższych.

Stabilna pozycja w świecie show-biznesu

Karol Strasburger nie traci pozycji w branży rozrywkowej. Otrzymana „Złota Iguana” jest kolejnym dowodem na to, że jego praca i wkład w polską telewizję są ciągle doceniane. Dziękując za wyróżnienie, nie zapomniał o swoich fanach i widzach, których wsparcie jest dla niego nieocenione.

Czytaj dalej: