Prawda o małżeństwie Pawła Golca wyszła na jaw. Z żoną już tego nie ukrywają

Po 24 latach od ślubu Paweł Golec i jego żona udzielili wywiadu, w którym po raz pierwszy tak szczerze opowiedzieli o swoim małżeństwie. Jest inaczej niż ludzie myśleli. „Pochodzimy z zupełnie innych światów” – przyznała Katarzyna.
Pierwszy wspólny wywiad Katarzyny i Pawła Golców, fot. Podlewski/AKPA

Paweł Golec jest żonaty z Katarzyną

Paweł Golec w 2001 roku poślubił aktorkę Katarzynę Kułaczewską, z którą doczekał się dwóch córek: urodzonej w 2003 roku Mai oraz Anny, która przyszła na świat w 2013 roku. Żona muzyka Golec uOrkiestry nieczęsto udziela wywiadów, tym większe poruszenie wywołał pierwszy po 24 latach od ślubu wywiad Pawła i Katarzyny. Dotąd nie opowiadali wspólnie o swoim życiu.

Wspólny wywiad Katarzyny i Pawła Golców

Golcowie udzielili wspólnego wywiadu Aleksandrze Grysz i Tomaszowi Tylickiemu w ich podcaście „W parach”. Żona popularnego artysty przyznała, że z Pawłem wiele ich różni: „Pochodzimy z zupełnie różnych światów. Ja z Podlasia, Paweł – góral. Wychowywaliśmy się w innych częściach Polski, inne tradycje, troszkę inna kultura. Jesteśmy też innego wyznania”. Podczas gdy ona jest wyznania prawosławnego, on jest katolikiem.

„Jesteśmy małżeństwem, ale też odrębnymi ludźmi. Każdy z nas ma swoje poglądy i nie musimy się we wszystkim zgadzać” – dodała Katarzyna. Mimo istniejących pomiędzy nimi różnic Golcowie od lat tworzą zgrany duet. Nie ukrywają jednak, że to zasługa nieustannej pracy.

„Cały czas pracujemy nad naszym związkiem”

„My jesteśmy 24 lata po ślubie, ale cały czas pracujemy nad naszym związkiem. Docieramy się. To nie jest takie proste. Myśmy się spotkali jako młodzi ludzie (…) i w ogóle nie myśleliśmy o tym, co będzie za dwadzieścia lat” – wyznała, tłumacząc:

„Pojawiają się dzieci, proza życia, gorsze momenty, pojawiają się – przy tej wspaniałej, wielkiej karierze Pawła – też chwile słabsze, ogromnego hejtu nieraz, który spada na całą naszą rodzinę, dotyka naszych dzieci, dotyka też mnie. Padają jakieś oskarżenia, które są w ogóle bezpodstawne. Ale sami wiecie, ludzie są anonimowi, czują się, że mogą nas obrazić. Odcinamy się od tego, ale w domu czasami ta energia zła pozostaje. (…) I też pracujemy nad tym cały czas, wspieramy się”.

Z drugiej strony Golców sporo też łączy. Paweł nie ukrywa, że chętnie spędzają razem czas w kuchni. „Uwielbiamy jeść. Uwielbiamy różne kuchnie. Dużo gotujemy, (…) kuchnia nas łączy. Łączy nas właśnie to, co jest na talerzu. Jak to się mówi, przez żołądek do serca” – mówi.

Czytaj dalej: