Eurowizja: Justyna Steczkowska na czternastym miejscu
Tegoroczna Eurowizja na pewno zapisze się w pamięci polskich fanów. Reprezentująca nasz kraj Justyna Steczkowska pokazała na scenie niesamowite show, za które docenili ją widzowie. Podczas wielkiego finału głosy publiczności dały jej aż 139 punktów, co było siódmym najlepszym wynikiem tego wydarzenia.
Niestety międzynarodowe jury przydzieliło wokalistce tylko 17 punktów i po zsumowaniu obu wyników nie udało się zająć miejsca w najlepszej dziesiątce. Ostatecznie Justyna znalazła się na czternastej pozycji, a 69. Konkurs Piosenki Eurowizji wygrała Austria, którą reprezentował JJ.
Anna Jurksztowicz o Eurowizji 2025
W polskim składzie jurorskim, który oceniał występy konkurentów Steczkowskiej, znaleźli się:
- Krystian Ochman – reprezentant Polski na Eurowizji 2022
- Jan Stokłosa – kompozytor, dyrygent
- Anna Jurksztowicz – piosenkarka
- Katarzyna Walczak – aktorka musicalowa
- Tycjana Acquasanta – influencerka, dziennikarka, DJ-ka
Anna Jurksztowicz, w rozmowie z portalem Złota Scena, odniosła się do występu Justyny Steczkowskiej. Piosenkarka przyznała, że jest bardzo dumna z Polki.
Jak wiadomo, jurorzy nie oceniają uczestników ze swojego kraju, dlatego piosenka Justyny Steczkowskiej nie będzie przeze mnie komentowana, chociaż muszę przyznać, że Justyna i jej ekipa dali czadu, byłam z nich dumna. Będzie to prawdopodobnie jeden z najbardziej udanych występów polskiej reprezentacji w historii konkursu.
Jurorka zdradziła też, że jej ulubionym występem z tego roku jest Zoë Më śpiewająca piosenkę „Voyage”. Zdaniem Jurksztowicz reprezentantka Szwajcarii ma „ciekawą barwę głosu”, która „zawsze się obroni bez żadnych fajerwerków i pozostanie w kanonie najpiękniejszych piosenek konkursu”. Na docenienie zasłużyły też Włochy, San Marino oraz Holandia.
CZYTAJ TEŻ: Justyna Steczkowska po finale Eurowizji. Tak skomentowała oceny jury!
Kobiecie nie spodobały się natomiast propozycje Szwecji oraz Estonii, która ostatecznie zajęła 3. miejsce.
– Niestety nie jestem absolutnie fanką piosenek kabaretowych takich jak „Sauna” (Szwecja) czy „Espresso Macchiato” (Estonia). Pomimo że są to przyzwoite piosenki i były faworytami wielu osób, dla mnie są one z zupełnie innego obszaru stylistycznego i nie powinny konkurować z „normalnymi piosenkami”.