„Dzień dobry TVN” niezmiennie na szczycie rankingu śniadaniówek
„Dzień dobry TVN” w maju podtrzymał swoją dominację na rynku programów śniadaniowych, przyciągając przed ekrany średnio 412 tys. widzów. To wynik, który nie tylko potwierdza pozycję lidera, ale również świadczy o wzroście popularności programu w porównaniu do ubiegłego roku, a także kwietnia br. Program zyskał nowych widzów i umocnił swoją pozycję wśród różnych grup wiekowych, szczególnie w grupie 20-54, gdzie odnotowano największy wzrost udziału rynkowego.
„Pytanie na śniadanie” i „Halo, tu Polsat” ścigają lidera
Wiceliderem pozostaje „Pytanie na śniadanie”, które mimo nieustępliwej walki o widza, musiało uznać wyższość konkurencji z TVN. Program TVP2 oglądało średnio 319 tys. widzów, co oznacza spadek w porównaniu do poprzedniego roku. Różnica w oglądalności między liderem a wiceliderem wyniosła 93 tys. osób, co jest wyraźnym sygnałem, że „Dzień dobry TVN” umacnia swoją pozycję na rynku. Podium zamyka natomiast „Halo, tu Polsat”, notując niewielki spadek widowni. Program ten gromadził przed telewizorami średnio 188 tys. widzów, co przekłada się na stabilną, choć nieco niższą niż konkurencja, pozycję.
Czytaj także: Koniec „Dzień dobry TVN”. Program znika z anteny
Wakacyjne zmiany w emisji. Te śniadaniówki wypadają z ramówki
Zarówno „Dzień dobry TVN”, jak i „Halo, tu Polsat” ogłosiły letnią przerwę w emisji. Ostatnie wydanie programu Polsatu miało miejsce na początku czerwca, a widzowie „Dzień dobry TVN” będą mogli cieszyć się programem do końca miesiąca, zanim ruszą weekendowe wydania „Dzień dobry wakacje”. Tymczasem „Pytanie na śniadanie” będzie emitowane przez całe lato, z planowanymi wydaniami wyjazdowymi.
Czytaj także: „Halo, tu Polsat” znika z TV. To już oficjalne. Stacja potwierdza
Źródło: Wirtualne Media
- Wokalista kultowego zespołu z lat 80. zdecydował się na druzgocące wyznanie
- Po latach nagle wróciła do „TzG”. „Ten telefon mnie nie zaskoczył”
- Co dalej z „Love Island”? Są nowe informacje w sprawie uwielbianego przez widzów programu
- Partnerka „Jeza” z „Warsaw Shore” zabrała głos po tragicznej śmierci mężczyzny. Mówi wprost