Lindt znika z niemieckich Aldi i Lidla
Lindt & Sprüngli to szwajcarski producent znanych na całym świecie czekolad, które uwielbiają także Polacy. Ich zakup to jednak niemały koszt – nawet w dyskoncie. 100-gramowe tabliczki kosztują co najmniej kilkanaście złotych, a zestawy czekoladek – po kilkadziesiąt. Mimo to były dotąd dostępne w dyskontach, gdzie regularnie trafiały na promocje pozwalające zakupić je w niższej cenie. Teraz jednak firma mówi „dość”.
Producent kultowych wyrobów czekoladowych wycofuje się z niemieckich sklepów Aldi i Lidl – podała tamtejsza agencja prasowa dpa. Adalbert Lechner, prezes Lindt & Sprüngli, w rozmowie z tygodnikiem „Die Zeit” wyjaśnił, dlaczego firma odchodzi od sprzedawania swoich produktów w dyskontach. Jak cytuje dpa:
W przeciwnym razie kończymy na coraz większej liczbie agresywnych promocji i dewaluujemy naszą markę.
Lindt wycofuje się z dyskontów
Jak tłumaczy Lechner, w klasycznych supermarketach Lindt & Sprüngli może liczyć na „premiowe miejsce na półce, dające przestrzeń marce”. W dyskontach natomiast jej wyroby często wpadają w „niskocenową spiralę”. To zaś jest sprzeczne z polityką wizerunkową firmy.
Co z Lindt w dyskontach w Polsce? W tym temacie póki co brak informacji, natomiast produkty szwajcarskiej marki nadal dostępne są w „tanich” sklepach jak chociażby Biedronka, gdzie – co więcej – aktualnie… są na promocji „2+2 gratis”.

