Poplista

1
Oskar Cyms Co noc
2
Lady Gaga Abracadabra
3
Wiktor Dyduła, Kasia Sienkiewicz Nie mówię tak, nie mówię nie

Co było grane?

05:20
Felix Jaehn / Shouse Walk With Me
05:22
Kayah Testosteron
05:25
Andrzej Piaseczny Komu potrzebny żal

Ewa Błaszczyk pokazała córkę. 25 lat temu zapadła w śpiączkę

Ewa Błaszczyk wpuściła kamery do swojego domu i po raz pierwszy od lat pokazała córkę Aleksandrę. 25 lat temu, w wyniku nieszczęśliwego wypadku, Ola zapadła w śpiączkę. Tak dzisiaj wygląda jej codzienność.
Ewa Błaszczyk pokazała córkę Aleksandrę, fot. Paweł Wrzecion/AKPA, pytanienasniadanie.tvp.pl

Córka Ewy Błaszczyk zapadła w śpiączkę

W 2000 roku, w ciągu zaledwie 100 dni, w życiu Ewy Błaszczyk rozegrały się dwa dramaty. 2 lutego zmarł Jacek Janczarski, którego poślubiła w 1986 roku i z którym doczekała się dwóch córek: bliźniaczek Aleksandry i Marianny Janczarskich. 11 maja tego samego roku Ola zakrztusiła się tabletką, w wyniku czego zapadła w śpiączkę.

Ewa Błaszczyk po wypadku córki zaczęła aktywnie działać na rzecz dzieci i ich rodzin, które znalazły się w podobnych sytuacjach. W 2002 roku założyła fundację „Akogo?”, która w 2012 roku otworzyła klinikę „Budzik”, pierwszą w Polsce taką placówkę dla dzieci po ciężkich urazach neurologicznych mózgu.

Ewa Błaszczyk pokazała córkę w telewizji

W ten weekend Ewa Błaszczyk pojawiła się w „Pytaniu na śniadanie”, gdzie wyemitowano reportaż z jej domu. Aktorka nie tylko opowiedziała o swojej działalności, ale też po raz pierwszy wpuściła kamery do pokoju swojej córki. Na drzwiach wejściowych można było zobaczyć wypisane rozmaite instrukcje, m.in. mówiące o konieczności zachowania reżimu sanitarnego. Podchodząc do jej łóżka, Błaszczyk zwróciła się do 31-letniej obecnie Aleksandry:

Ola, masz gości.

„Tu jest Ola, ale właśnie się skończyła rehabilitacja. A nie, jeszcze trwa. Olinku, trzymaj się i pracuj, zasuwaj” – mówiła do córki przed kamerami „Pytania na śniadanie”. W reportażu Ewa Błaszczyk zabrała też ekipę programu do swojej fundacji oraz kliniki. Opowiadając o tym, jak łączy wszystkie swoje aktywności z opieką nad Aleksandrą, skwitowała: „Wszystko jest kwestią organizacji, poza tym, życie się miesza. Tematy artystyczne to pewien wentyl bezpieczeństwa”.

W zeszłym miesiącu, podczas rozmowy w podcaście „Pacjenci”, Błaszczyk podkreślała zaś, że Ola nie znajduje się na co dzień w „Budziku”, jak mylnie mogli sądzić niektórzy: „Od ponad 20 lat przebywa w domu. W szpitalu jest jak każdy z nas, jeśli coś jej się dzieje, że wymaga szpitala. I jest wtedy na takim oddziale, w takim szpitalu, który jest dedykowany temu, co jej dolega. Staramy się oczywiście, żeby była tam jak najrzadziej, bo bariera immunologiczna u takich osób też jest mocno obniżona i my mamy katar, a ci ludzie mają zapalenie płuc, więc to nie jest tak samo. I trzeba po prostu tak robić, żeby być jak najbardziej poza szpitalem”.

fot. pytanienasniadanie.tvp.pl

fot. pytanienasniadanie.tvp.pl

Czytaj dalej:
Polecamy