Poplista

1
Enrique Iglesias x Pitbull x IAmChino Tamo bien
2
David Guetta & Sia Beautiful People
3
Carla Fernandes Co, jeśli?

Co było grane?

13:11
Ann Winsborn Everything I Do
13:14
Damiano David Next Summer
13:24
Kelly Rowland / Nelly Dilemma

Steczkowska może być „czarnym koniem” Eurowizji. Dziennikarze nie mają wątpliwości

Po poniedziałkowych próbach Justyny Steczkowskiej przed pierwszym półfinałem Eurowizji dziennikarze i widzowie oszaleli. Zaczęły pojawiać się opinie, że Polska może być czarnym koniem tegorocznego konkursu. O reakcjach zagranicznych mediów oraz szansach „Gai” w konkursie w rozmowie z RMF FM opowiedział Maciej Błażewicz z Dziennika Eurowizyjnego.
fot. Alma Bengtsson/EBU, TVP

Kolejne próby Justyny Steczkowskiej przed Eurowizją

W poniedziałek Justyna Steczkowska wzięła udział w kolejnych próbach przed Eurowizją – prasowej oraz pierwszej z udziałem publiczności w arenie. Dziennikarze oraz fani konkursu, którzy zjechali z całej Europy i świata, mogli po raz pierwszy zobaczyć występ reprezentantki Polski – również w kamerach. Według relacji polskich i zagranicznych eurowizyjnych mediów show zaprezentowany przez Steczkowską zrobił na wszystkich ogromne wrażenie. 52-letnią gwiazdę nagrodzono gromkimi brawami.

„Justyna Steczkowska z Polski przebija się przez konkurencję. To było niesamowite. Trzy minuty nieustającej energii i choreografii” – ocenił jeden z największych eurowizyjnych portali, WiwiBloggs. Wśród fanów i dziennikarzy zaczęły pojawiać się także opinie, że „Gaja” może stać się „czarnym koniem” tegorocznego konkursu.

„Nigdy nie mieliśmy takiego występu”

O tym, co działo się w St. Jakobshalle podczas show Justyny Steczkowskiej, w rozmowie z RMF FM opowiedział Maciej Błażewicz, autor portalu Dziennik Eurowizyjny, który od ponad dwudziestu lat zajmuje się relacjonowaniem Eurowizji.

Myślę, że nigdy nie mieliśmy takiego występu, który jest tak bogaty, energiczny, żywiołowy i tak dobrze przygotowany – przyznał na gorąco po próbach eurowizyjny ekspert, dodając:

„Miałem okazję go zobaczyć zarówno w arenie, jak i w kamerach. W arenie zrobił na mnie ogromne wrażenie. Przede wszystkim zachwycił mnie wokal Justyny, mimo że myślałem, że bardziej będę skupiał się na choreografii, efektach, pirotechnice. Justyna miała tak potężny wokal na pierwszej próbie prasowej, która może nie jest tak istotna, ale myślę, że to też jest kwestia jej profesjonalizmu. Ona po prostu zawsze to tak robi i szanuje każdego widza”.

Justyna Steczkowska „czarnym koniem” tej Eurowizji?

O opiniach, że Polska może być niespodziewanym „czarnym koniem”, Maciej Błażewicz mówi jasno: „Myślę, że Justyna może być zaskakująco wysoko jak na przewidywania bukmacherów, które nie dają jej szans na wygraną czy niewielkie szanse na top 10”.

Widzę tutaj po reakcjach w centrum prasowym, że występ Justyny Steczkowskiej jest naprawdę czymś zachwycającym. Jesteśmy naprawdę bardzo obecni w świadomości dziennikarzy, że to jest na spokojnie finał i bardzo wysokie miejsce w finale. To się bardzo rzadko zdarza, jeżeli chodzi o Polskę – zaznacza.

Autor Dziennika Eurowizyjnego podkreśla, że niezależnie od ostatecznego wyniku – możemy być dumni z Justyny Steczkowskiej. „Ja jestem bardzo dobrej myśli i przede wszystkim wszyscy czujemy jako fani dumę z tego, w jaki sposób Justyna nas reprezentuje i z jaką wielką determinacją walczy o to, żeby Polska dostała w końcu to, na co zasługuje na Eurowizji” – podsumowuje.

Czytaj dalej:
Polecamy